poniedziałek, 14 maja 2012

Rozdział 7

Blair

Przez cały weekend wieczorami, gdy Klara przychodziła z uczelni cały czas z kimś smsowała. Nie chciała mi powiedziec z kim. Nie wiem jak to zrobię, ale muszę ją jakoś wypytac. Będzie ciężko, bo jeżeli chodzi o faceta to ona nigdy nic nie mówi, trzyma to w sobie. Taka rozmowa z przyjaciółką dobrze, by jej zrobiła. Odkąd się przyjaźnimi to ona nie miała żadnego faceta. A jeśli już kogoś poznała to się kończyło szybciej niż zaczęło. Mimo lat, które minęły nadal czuła wstręt do facetów. W sumie to się jej nie dziwie. Mam jednak nadzieję, że znajdzie sobie kiedyś kogoś, kogo mogłaby pokochac, który mógłby ją pokochac i zaopiekowac się nie tylko dziewczyną, ale również jej córką. Stałam teraz na przystanku autobusowym, bo Klarze się nie chciało wstac. Ona to robi specjalnie, żebym sama sobie zrobiła prawo jazdy! Uhmm, dlaczego ona nie może zrozumiec, że się boje? Jestem tak roztrzepana, że nie patrzę na znaki czy światła. Gdy mój autobus już przyjechał, to wsiadłam do niego bez większych problemów, gdyż nie było w nim za dużo ludzi. Szłam w kierunku, by kupic bilet, gdy już to zrobiłam, poszłam zając jakieś wolne miejsce. Niestety nie było mi to dane, gdyż wpadł na mnie pewny chłopak i upadłam.
- Ałl.. - syknęłam.
- O Boże! Przepraszam!! - powiedział podając mi rękę.
- Uważaj jak łazisz - krzyknęłam i odepchnęłam go.
- Naprawdę mi przykro, może będę mógł ci to jakoś wynagrodzic? - zapytał i wtedy pierwszy raz na niego spojrzałam. O jezu, jaki on przystojny! Miał dłuższe potargane blond włosy, wielkie ciemne oczy, kuurde!
- Hejjjjjj! - pomachał mi ręką przed oczami.
- Ohh, przepraszam, zawiesiłam się. A tak w ogóle to Blair jestem - powiedziałam i podałam mu rękę.
- Umm, cóż za szybka zmiana - zaśmiał się - Mike, miło mi cie poznac - uścisną moją rękę.
- Może usiądziemy? Stoimy na środku - zaśmiałam się.
- Tak, jasne.
Poszliśmy usiąśc na najbliższych siedzeniach.
- Więc co powiesz, na kawe i ciastko dzisiaj ok 18? - zapytał się blondyn.
- W sumie to chętnie i tak nie mam nic ciekawego do roboty.
- No to super, koło parku w tej cukierni na roku, pasuję ci?
- Oczywiście - ughh, daleko, no ale cóż..
- No to jesteśmy umówieni - uśmiechnął sie - Boże, jaki on ma uśmiech - pomyślałam.
- Gdzie teraz jedziesz?
- Do szkoły - powiedziałam zrezygnowana
- W której klasie jesteś?
- W ostatniej, jeszcze kilka tygodni i wolnośc! - zaśmiałam się.
- Powiem ci, że myślałem tak samo jak ty.. Teraz chętnie bym tam wrócił.
- Pewnie ze mną będzie tak samo. Ooo, mój przystanek. Pogadamy wieczorem, paa!
- Narazie i powodzenia w szkole! - pożegnał się ze mną.
Gdy wyszłam z autobusu, byłam cholernie szczęśliwa, może to ten jedyny? - pytałam sama siebie. Moze on jest inny niż Josh? Może on nie będzie chciał mnie tylko wykorzystac? Blair! Opamiętaj się! On się umówił z tobą tylko dlatego, że wpadł na ciebie i chciał wynagrodzic ci tego siniaka na tyłku. Ale z drugiej strony to gdyby chodziło tylko o siniaka to mógłby pomasowac. Jeeezu, jaka ty głupia jesteś! O czym ty myślisz? Po moim inteligentnym rozmyślaniu weszłam biegiem do szkoły bo oczywiście byłam spóźnionia.
- Dzień dobry! - wbiegłam do klasy.
- Już nawet tego nie skomentuje, siadaj.
- Przepraszam. - powiedziałam i usiadłam na swoje miejsce.
Podeszłam do swojej ławki i udawałam, że słucham. Kilka minut później przyszedł facet i mnie zwolnił na próbę, która przygotowywała nas do konkursu.
- Hej! - powiedziałam, gdy weszłam na salę.
- Czeeśc! - odpowiedział każdy, ale zaraz później wrócili do wcześniejszej czynności, czyli podłączanie sprzętu.
- Blair! Mam nadzieję, że opanowałaś wszystkie teksty - powiedział gościu.
- Oczywiście proszę pana - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
- Teraz mówię do wszystkich, UWAGA! Mamy 9 piosenek, a musi byc 10, więc każdy ma tu tekst do nowej piosenki, na jutro na pamięc! Nie mamy dużo czasu!
- Kto ją śpiewa? - zapytała sie jedna z dziewczyn.
- Każdy po trochu - uśmiechnął się. - A teraz Mary, Blair i Adam na scene, wy zaczynacie.
Zrobiliśmy to co nam kazał i zaczęliśmy śpiewac.
-Nie, nie, niee! Od początku!
Przerywał nam z kilkanaście razy, lecz w końcu nam wyszło.
- Noo! O to mi chodziło - powiedział uśmiechnięty.
Tak się zastanawiam czy ten nauczyciel ma jakąś rodzine, przecież on tu spędza większośc każdego dnia i niektóre weekendy. Szkoda mi go, bo jest naprawdę fajny.
Próba skończyła sie po kilku godzinach. Mam dosyc. Jestem tak zmęczona, że prawie zasnęłam w drodze powrotnej, Gdy już wyszłam z pojazdu, od razy skierowałam sie w stronę domu. Zdziwiłam się, gdy zobaczyłam, że drzwi do domu są otwarte. Czyżby Klara już wróciła?
- Klara! - krzyknęłam
- Nie ma Klary - z salonu wyszedł Harry. Harry?!?
- Co ty tu robisz? - zapytałam zdziwiona.
- Yyy, teraz to już mieszkam.
- Aa, no tak, zapomniałam, że to już dzisiaj - uśmiechnęłam się do niego delikatnie. - Wszystko ci pasuje? Nie masz żadnych zastrzeżeń?
- Nie, wszystko jest ok. Jak tam w szkole? - zapytał.
- Nawet mi nie mów, cały czas mam te próby, zawalniają nas z lekcji, przez co zawaliłam niektóre przedmioty. Moje gardło wysiada, a dzisiaj dał nam jeszcze jedną piosenkę i muszę ją umiec na pamięc na jutro. A jestem już dzisiaj umówiona i nie wiem jak dam radę - powiedziałam na wdechu wyciągając mleko z lodówki.
- No to masz problem - powiedział.
- No co ty? Ostatnio w ogóle nie śpię, bo jak przychodzę do domu to próbuje wkuwać i nadrobic materiał, a po nocach uczę sie tekstów i cwiczę.
- Jak chcesz to mogę ci pomóc w uczeniu się tekstu piosenki na jutro. Takich rzeczy lepiej się uczy z kimś, wiem to po sobie.
- A to nie będzie dla ciebie problem? - zapytałam z nadzieją, bo nie chce mi się znów samej siedziec.
- Jaki to problem? Na którą jesteś umówiona? Podwiozę cię, bo jadę do chłopaków.
- Na 18 przy parku,
- No to po drodze.
- To super, nie chce mi się jechac autobusem.
- Nie masz prawa jazdy? - zapytał się zdziwiony.
- A co wy wszyscy się uparliście na to prawo jazdy?? - powiedziałam z lekko podniesionym głosem.
- Okay, okay, o nic więcej nie pytam - zaśmiał się.
- Idę na górę się szykowac.
- Zawołaj mnie jak będziesz gotowa!
- Jasne! - krzyknęłam gdy już wyszłam z pokoju.
Poszłam do łazienki i poprawiłam makijaż, następnie udałam się do pokoju i wyciągnełam z szafy jasno zielone spodnie przed kostkę do tego białą koszulę i kremowe szpilki. Po jakiejś godzinie byłam gotowa, wzięłam jeszcze torebke i zeszłam na dół. Harry siedział przed TV.
- To jedziemy? - zapytałam się. - Harry odrwócił się w moją stronę i zaniemówił.
- Yy. Ttt-ak. Jasne. Chodź. - wziął kluczyki od samochodu i wyszliśmy z domu. Chlopak otworzył mi drzwi do jego auta. Wowww, ale gentelman.
- No to gdzie jedziemy? - zapytał się i odpalił samochód.
- Koło parku jest taka kawiarnia na rogu.
- Tak, tak. Wiem. - odpowiedział i odjechaliśmy. - A tak w ogóle to z kim się umówiłaś, jeżeli mogę zapytac.
- A z takim kolegą.
- Z kolegą mówisz - uśmiechnął się głupio.
- No tak - uderzyłam go w ramię.
- A to za co? - oburzył się.
- Za całokształt - zaśmiałam się.


_________________________________________________________
Hej wszystkim! Dodaję szybko rozdział, póki rodziców nie ma, bo dzisiaj stwierdzili, że za dużo czasu spędzam przy kompie.. Ughh, no więc, rodział jakiś tam wyszedł.. Niech każdy kto czyta tego bloga zostawił po sobie komentarz, proszę was o to bardzo. Nawet nie wiecie jak się cieszymy, gdy je czytamy. To naprawdę nas motywuję. Mam nadzieję, że wam się podoba. Do następnego! xxx
nasz tt @hurt_before

9 komentarzy:

  1. Manager MrsMalik14 maja 2012 12:58

    Olaaa :D super jak zawsze XDD ale skończone w takim ciekawym miejscu :( randka .. :D Dawajcie następny !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba to opowiadanie <3 jest świetne :D w niecierpliwością czekam na nowy rozdział *.*
    zapraszam też do mnie www.lookingforloveinonedirection.blogspot.com również liczę na przeczytanie i wasz komentarz :D
    @zelkaa_1D xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, podoba mi się rozdział.
    Czekam na następny, mam nadzieje że będzie szybko.

    OdpowiedzUsuń
  4. umiecie trzymać w napięciu ;) super ! <3 Blair jest extra

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne bardzo mi się podoba czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. super;) czekam na kolejny!;)
    tyskaa16

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję że Blair będzie z Harry'm, pasują do siebie ;D
    A ogólnie to rozdział świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wasz blog przyprawia mnie o napad zbyt duzej energii, jak go czytam czuje sie jakbym byla w innym swiecie i dziekuje wam za to:* Piszcie dalej bo jak skonczycie to zalamie sie psychicznie :)
    PS. Mam nadzieje że Blair będzie z Harrym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. super ! piszcie szybko następny :) czekam na relacje z randki Blair

    OdpowiedzUsuń